Muzea w czasie "permakryzysu" – prezentacja o roli AI
- Gabriela Manista
- 20 cze
- 2 minut(y) czytania
Czy sztuczna inteligencja ma miejsce w muzeum? Po Kongresie w Gdyni nie mam już żadnych wątpliwości
28 i 29 maja 2025 roku miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w niezwykle inspirującym wydarzeniu – RESISTANT AND RESILIENT CONGRESS: How museums navigate through the times of crisis, który odbył się w Muzeum Emigracji w Gdyni. To była nie tylko okazja do rozmów o kryzysach współczesnego świata, ale też do bardzo konkretnej refleksji: jaką rolę mogą (i powinny) pełnić instytucje kultury – zwłaszcza muzea – w czasach niepewności i przyspieszonych zmian technologicznych?
Moje wystąpienie, zatytułowane „Artificial Intelligence in Museums: Challenges, Opportunities, and Crisis Resilience”, odbyło się w ramach Panelu: Designing the Future, po którym wraz z Prof. Piotrem Zamojskim i Dr. Maciejem Frąckowiakiem uczestniczyliśmy w otwartej dyskusji z publicznością moderowanej przez Konrada Kiljana. I muszę przyznać – była to jedna z najbardziej angażujących i dynamicznych rozmów, w jakich brałam udział w ostatnich latach. Publiczność nie tylko słuchała – aktywnie pytała, komentowała, dzieliła się doświadczeniem...
Podczas mojej prezentacji mówiłam o tym, że AI nie jest już tylko przyszłością – to nasza rzeczywistość. I choć w sektorze kultury bywa nadal traktowana jako eksperyment, wiele instytucji już z niej korzysta – choć często po cichu, bez strategii czy szerszego wsparcia. Dlatego dziś najważniejsze pytanie nie brzmi „czy?”, ale „jak?”.

Jak używać AI odpowiedzialnie, etycznie i z korzyścią dla dziedzictwa?
W trakcie wystąpienia podzieliłam się również wnioskami z projektu „Sztuka Inteligencja”, w którym rozmawialiśmy z pracownikami muzeów o ich codziennej pracy z AI. Co się okazało? Że sztuczna inteligencja już jest obecna w muzeach, ale najczęściej w sposób oddolny – wdrażana przez pracowników, a nie instytucje jako całość. To kreatywne, ale i ryzykowne – bez wsparcia, polityk i szkoleń trudno mówić o realnym, zrównoważonym rozwoju.
Mówiłam też o praktycznych zastosowaniach AI:
wspomaganiu konserwacji i rekonstrukcji zniszczonych obiektów,
analizie zbiorów danych i kolekcji cyfrowych,
tworzeniu spersonalizowanych doświadczeń dla odwiedzających,
zwiększaniu dostępności (np. automatyczne tłumaczenia, audiodeskrypcje, chatboty w języku migowym),
a także o budowaniu odporności instytucji kultury w czasach kryzysów.
Podkreśliłam, że AI może stać się ważnym narzędziem nie tylko dla zachowania dziedzictwa, ale także jego reinterpretacji i udostępniania na nowe sposoby – bardziej dostępne, bardziej inkluzywne, bardziej przyszłościowe.
Jeśli ciekawi Was, jak AI już teraz wpływa na świat muzeów – serdecznie zapraszam do obejrzenia nagrania mojego wystąpienia: https://www.youtube.com/live/xmO6jfByxRQ
A sam kongres? Trudno oddać słowami jego atmosferę – intensywny, pełen wartościowych rozmów, perspektyw i refleksji. Tytuł „RESISTANT AND RESILIENT” wybrzmiewał nie tylko w programie, ale i w każdej wymianie zdań. Rozmawialiśmy o permakryzysie, wojnie, migracjach, zmianie klimatu, przeciążeniu cyfrowym, ale także o sile kultury jako narzędzia oporu, empatii i odbudowy.
Muzeum Emigracji w Gdyni, które w tym roku obchodzi swoje 10-lecie, stworzyło przestrzeń do rozmów nie tylko o przeszłości, ale przede wszystkim o przyszłości. I za to ogromne podziękowania – organizatorom, panelistom, uczestnikom. To był naprawdę wyjątkowy czas.
Czuję, że wracam z Gdyni z nową energią i przekonaniem, że AI w muzeach to nie trend – to rzeczywistość, o której musimy rozmawiać.
Jeśli temat AI w kulturze jest Wam bliski (lub budzi pytania) – zostawcie komentarz, podzielcie się przemyśleniami. To dopiero początek tej rozmowy.
コメント